W dniach 26 lipca do 5 sierpnia 2009 r. blisko 100 osobowa grupa brała udział w obozie sportowym w Zakopanem.
Na szkolenie stawiły się kluby z Kórnika, Bydgoszczy, Kościana, Wschowy, Końskiego, Jarocina. Dzięki temu, bardzo szeroko prezentowała się kadra trenerska w składzie: Dariusz Wesołek III dan, Mariusz Mazur III dan, Artur Kowalski II dan i Piotr Wesołek V dan. W sobotnie przedpołudnie na sparingi dołączyły do nas kadry wojewódzkie juniorów z lubelskiego i małopolskiego pod kierunkiem trenerów koordynatorów Wojciecha Kowalskiego i Jarosława Jarząba. Obóz nie może funkcjonować bez kadry wychowawców i w tej roli spełniali się: Piotr Posadzy, Artur Kowalski, Anna Judek i Julia Piotrowicz.
Dziesięć dni mijało bardzo szybko. Codziennie przed śniadaniem uczestnicy brali udział w zaprawie porannej. Potem stawiali się na obfitym śniadaniu podawanym w formie szwedzkiego stołu. Chwila przerwy na sprzątanie i podjeżdżał autokar, który przewoził zawodników na salę sportową. Tu w trzech grupach wiekowych realizowaliśmy program zajęć specjalistycznych. W między czasie grupy pod okiem wychowawców wychodziły na słynną ulicę „Krupówki” na mniejsze lub większe zakupy. Powrót do pensjonatu, obiad, cisza poobiednia i znowu trening w terenie dla starszych a młodsi uczestniczyli w grach i zabawach ruchowych na powietrzu. Co wieczór bawiliśmy się wszyscy na dyskotekach i znanych zabawach obozowych: blondyni kontra bruneci, kalambury, skrzynka Pandory itp. Wielką frajdą dla wszystkich było wyjście nad Morskie Oko czy wycieczka w Dolinę Kościeliską. W celu odnowy biologicznej udaliśmy się do aquaparku w Zakopanem. Podczas dwóch ognisk śpiewaliśmy piosenki i opowiadaliśmy skecze, czas mijał bardzo szybko.
Niestety dwóch naszych kolegów wróciło z nogą w gipsie. Wojtkowi i Panu Krzysztofowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.
Jesteśmy przekonani, że nie zmarnowaliśmy spędzonego czasu. Zawodnicy znacznie poprawili wydolność i techniczne umiejętności. Zapadły wstępne zapewnienia trenerów z woj. lubelskiego i małopolskiego o chęci uczestniczenia w kolejnych obozach z nami. Było by to bardzo korzystne sportowo dla wszystkich.
Zapraszamy do galerii