W dniach 09-10 maja w prestiżowym turnieju w Niemczech “XIII Internationale Berlin Open” Rapid Śrem reprezentowała sześcioosobowa ekipa w składzie: Gerard Miłek, Zuzanna Malusiak, Filip Dziuba, Hubert Skrzydlewski, Wiktor Włodarczak oraz Bartosz Kwieciński. Konkurencja była niezwykle duża, bowiem na ośmiu matach rywalizowało blisko 1000 zawodników z klubów z całego świata. Nie do powstrzymania okazał się lider klubu Filip Dziuba, który w turnieju stoczył pięć zwycięskich walk. Gromił przeciwników swoją szybkością, taktyką, opanowaniem oraz duchem walki. W pierwszej walce zmierzył się z zawodnikiem z Iranu, z którym bez problemów wygrał na bardzo wysoko na punkty 13:2 . W drugiej Filip trafił na bardzo dobrego reprezentanta Niemiec. Niespełna miesiąc temu Filip z tym właśnie zawodnikiem przegrał na turnieju w Holandii. Przebieg walki był bardzo wyrównany, jednak w ostatecznym rachunku to Filip uzyskał lepszy wynik punktowy 6:5. Po rewanżowym pojedynku z Niemcem Filip zmierzył się z zawodnikiem z Rosji. Była to jego najcięższa walka i wyrównana przez trzy rundy. O zwycięstwie zadecydowała czwarta runda w której wygrywa ten zawodnik, który trafia przeciwnika skuteczną techniką. Filip wytrzymał taktycznie walkę nerwów, celnie kontruje przeciwnika i wygrywa pojedynek, przechodząc do strefy medalowej. Jak się okazało, potem było już z górki. Walka półfinałowa i finałowa nie przysporzyły Filipowi żadnych problemów. Wygrywa je 14:0 i 14:2. Filip Dziuba niepokonany zdobywa tytuł Międzynarodowego Mistrza Berlina. Kolejne złotym medalistom okazał się junior młodszy Bartosz Kwieciński. W zawodach stoczył trzy zwycięskie pojedynki. Pierwszy pojedynek gładko wygrywa na punkty 12:2. W kolejnym znokautował przeciwnika. Finałowy pojedynek wygrywa na punkty 6:2 i również sięga po tytuł Mistrza Berlina. Trzecim medalistom Rapidu został Wiktor Włodarczak, również junior młodszy. W pierwszym starciu jest znacznie lepszy od przeciwnika i wygrywa walkę 10:2. W półfinale uległ rywalowi 2:6 i musiał zadowolić się brązowym krążkiem. Kolejny nasz reprezentant Hubert Skrzydlewski w pierwszym pojedynku spotkał się z zawodnikiem Czech, który okazał się zdecydowanie lepszy. System pucharowy powoduje, że Hubert odpada z rywalizacji. Podobny los spotyka Zuzannę Malusiak, która chyba jeszcze nie doszła do pełni sił po ciągnącym się osłabieniu. Gerardowi Miłek sprzyjali sędziowie, którzy nie zaliczyli dwóch trafień na głowę. Przegrał wynikiem 10:5. Niestety powiedzenie „nawet ściany sprzyjają gospodarzom” w tym przypadku było bardzo trafne.
Tegoroczny turniej w Berlinie był bardzo dobrze obsadzony. O medale było bardzo trudno. Cieszy bardzo dobra dyspozycja Filia Dziuby, który szykuje się do turnieju rankingowego G-1 w Chorwacji. Potwierdził swój nieprzeciętny talent Bartek Kwieciński. Coraz częściej na podium staje Wiktor Włodarczak. Zuzia, Hubert i Gerard to bardzo dobrzy zawodnicy. Ale wszyscy trenują i rywalizacja jest ogromna. Mamy mocną reprezentację, która w zbliżających się Mistrzostwach Polski, będzie należała do faworytów swoich kategorii wiekowych.