Doskonale poziom prezentowali się nasi doświadczeni zawodnicy. Marta Grabowska wreszcie pokazała, że potrafi naprawdę dobrze walczyć. Dwie walki zakończyła przed czasem kilkakrotnie nokautując przeciwniczki. Zasłużenie wywalczyła pierwsze miejsce w turnieju. Szkoda, że takiej formy nie prezentowała w Mistrzostwach Polski Juniorów. Filip Dziuba w drodze do finału pokonał trzech zawodników. Również i on wszystkie walki kończył przed czasem, ze względu na znaczną różnicę punktową. W finale nie dał żadnych szans przeciwnikowi pokonując go 18:6. Złoto w Pradze wywalczył Hubert Skrzydlewski, jak sam twierdził na przeciwnikach mógł potrenować taktykę walki. Zuzanna Malusiak wygrała pierwszą walkę. Po tej walce uskarżała się na brak świeżego powietrza w dusznej hali sportowej. Walka finałowa była bardzo wyrównana i zacięta. Po trzech rundach wynik walki był remisowy. W tym przypadku decyduje czwarta runda do pierwszego trafienia. Niestety lepszą okazała się jej przeciwniczka. Bardzo skrzywdzili naszą młodziutką zawodniczkę Wiktorię Grześkowiak. Wiktoria po dwóch rundach prowadziła 13:1. W trzeciej rundzie sędziowie zaczęli „drukować” punkty dla Czeszki. Ostatecznie niezrozumiale przegrała pojedynek 13:14. Nic nie wskórały protesty trenerów i kierownika naszej ekipy. Jak się mówi wynik poszedł w świat. Wiktorie sklasyfikowano na miejscu 5-8. Ostatni nasz zawodnik Hubert Dąbrowski przegrał swój pierwszy pojedynek i podobnie jak jego koleżanka zajął miejsce 5-8.
Zawody były głównym sprawdzianem juniorów młodszych przed Finałami Letniej Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, która w tym roku odbywa się na początku lipca w woj. Małopolskim. Jesteśmy bardzo zadowoleni z postawy naszych zawodników. Każdy z nich ma szansę nawet na złoty medal mistrzostw. Oby się tak stało.