Młodzieżowe Mistrzostwa Polski 2014

Młodzieżowe Mistrzostwa Polski 2014

W dniu 28 czerwca 2014 roku odbyły się Młodzieżowe Mistrzostwa Polski w Taekwondo Olimpijskim. Zawody młodzieżowców to najwyżej punktowana impreza sportowa rozgrywana w ramach Systemu Sportu Młodzieżowego. Konkurencja walki podzielona jest na kategorie olimpijskie i kategorie nie olimpijskie. Zrozumiałym jest, że wyżej punktowane są kategorie olimpijskie. W tej kategorii spotykają się najlepsi zawodnicy Polski, aspirujący do podstawowego składu kadry narodowej. My wystawiliśmy dwóch zawodników. Piotra Bulińskiego w kat. do 63 kg i Bartka Kmiecika w kat wag. do 74 kg. Jako pierwszy wystąpił Piotr, któremu wylosowano przeciwnika z Atlas Tarnowa Podgórnego Nikodema Szalczyka. Piotr nie dał żadnych szans przeciwnikowi i rozgromił go w doskonałym stylu 15:3. W olejnej walce spotkał się z jednym z faworytów do złota Patrykiem Rodzikiem. Ponownie Piotr pokazał się z doskonałej strony. Pojedynek przez trzy rundy był bardzo wyrównany. W końcu trzeciego starcia nasz zawodnik prowadził dwoma punktami. Szykowała się nie lada niespodzianka. Na siedem sekund przed końcem walki Rodzik, skontrował Piotra techniką na korpus i następnie na głowę. Tylko brakiem obycia na macie można tłumaczyć niepotrzebny atak Piotra, który powinien dowieź do końca korzystny rezultat. Walka zakończyła się niekorzystnym rezultatem 6:9. Tu należy dodać, że Piotr Buliński ostatni raz na zawodach startował dwa lata temu i brak doświadczenia startowego spowodował końcowy wynik. System repasaży spowodował, że Piotr miał jeszcze szansę walki o brązowy medal. Niestety w kolejnym wyrównanym pojedynku musiał uznać wyższość przeciwnika, trzecia walka Piotra zakończyła się wynikiem 7:10 dla rywala. Sklasyfikowanie Piotra Bulińskiego na miejscu 5-8 Młodzieżowych Mistrzostw Polski, należy uznać za bardzo udany występ.
Kolejnym naszym zawodnikiem był Bartek Kmiecik. W losowaniu trafił na bardzo wysokiego zawodnika Damiana Bodnara z Wrocławskiego AZS. Przeciwnik potrafił wykorzystać swoje warunki fizyczne , walkę prowadził na dystans. Bartek nie potrafił dość do półdystansu czy zwarcia, gdzie miałby szanse na nawiązanie walki. Walkę niestety przegrał na punkty 1:6.
Podsumowując zawody należy powiedzieć, że w doskonałym stylu po dwóch latach nieobecności powrócił Piotr Buliński. Był o krok od sprawienia ogromnej niespodzianki. Po turnieju zapowiedział, że w przyszłym roku, będzie lepiej przygotowany. Bartek Kmiecik zrobił wszystko co mógł, niestety warunki fizyczne dobrze wykorzystał jego przeciwnik. Absolutnie nie mamy do niego pretensji. Bartek należy do jednych z najlepiej wyszkolonych zawodników klubu Rapid i zawsze przez wiele lat mogliśmy na niego liczyć. Na konto klubu wpadły kolejne cenne cztery punkty do klasyfikacji sportu młodzieżowego.