Złoto dla Marty Grabowskiej, srebro dla Filipa Dziuby podczas Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych

Złoto dla Marty Grabowskiej, srebro dla Filipa Dziuby podczas Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych

OOM to najbardziej prestiżowa impreza sportowa dla młodzieży w Polsce. Czterech naszych zawodników zakwalifikowało się do finałów mistrzostw: Marta Grabowska, Filip Dziuba
Szymon Sobiech i Zuzanna Malusiak.
Duże nadzieje wiązaliśmy z występem Marty. Na trzy dni przed mistrzostwami otrzymaliśmy informację, że Marta jest chora. Pomimo osłabienia, antybiotyków wystartowała. Od samego początku trenerzy założyli, że zawodniczka ma walczyć efektywnie oszczędzając siły. W turnieju zaplanowane miała 3-4 pojedynków, każdy trzy rundy po dwie minuty. Plan taktyczny realizowała doskonale. Oszczędne lecz skuteczne ataki i kontry sprawiły, że pierwszy pojedynek kończy przed czasem przy korzystnym stosunku punktowym 12:2 przez nokaut. Kolejny pojedynek wygrywa przed czasem przez na punkty 16:4. Finałowy pojedynek stacza z doświadczoną zawodniczką ubiegłoroczną Mistrzynią Polski. Pierwsza runda nerwowa, Marta przegrywa 4:1. Zmiana taktyki walki w drugiej rundzie przynosi skutek. Marta dwukrotnie atakuje na głowę i zdobywa 6 punktów. W trzeciej rundzie oglądamy bardzo zacięty pojedynek do ostatnich chwil losy warzyły się na jedną lub druga stronę. Marta pomimo młodego stażu w taekwondo zachowała zimną krew utrzymując do końca przewagę dwóch punktów.
Filip Dziuba, który nie należy do systematycznych zawodników nie wierzył w swoje dobre przygotowanie do zawodów. Jednak trenerzy przekonani o wyjątkowych predyspozycjach Filipa do tego sportu nakłonili go do startu. Już, na miejscu poczuł atmosferę zawodów. Sukcesy kolegów i koleżanek zmobilizowały go. Jak profesor wygrywa po drodze do finałów trzy pojedynki, wszystkie przed czasem przez nokaut. W trakcie potyczek doznaje stłuczenia śródstopia, na samopoczucie nakłada się zmęczenie turniejem. Wspólnie z trenerami podejmuje decyzję, że do walki finałowej nie wychodzi. Mimo to, występ Filipa należy uznać za bardzo udany.
Szymon Sobiech to kolejny zawodnik Rapidu. Stacza dwa przegrane bardzo ciężkie pojedynki. Zawodnicy wyżsi o głowę nie dają mu żadnych szans. Pomimo to walczy jak „lew” nie sprzedaje łatwo skóry. Szymon to bardzo pracowity zawodnik, bardzo oddany temu sportowi. Sztab trenerski jest przekonany, że w niedalekiej przyszłości Szymon będzie odnosił sukcesy i będzie podstawowym zawodnikiem Rapidu.
Jedyną naszą zawodniczką była Zuzanna Malusiak. Młoda stażem filigranowa dziewczynka stoczyła również dwa pojedynki. Oba przegrała z zawodniczkami zdecydowanie wyższymi co w tym sporcie jest bardzo istotne ze względu na zasięg nóg, którymi prowadzi się walkę.
W pierwszym pojedynku nie miała szans wygrać ze zdecydowanie lepszą przeciwniczką. W kolejnym pojedynku niefortunna decyzja sędziów o nie zaliczeniu ataku na głowę, pozbawiła Zuzie medalu. Zawodniczka ze łzami złości schodzi z maty.
Dokonując oceny startu naszych zawodników należy stwierdzić, że wszyscy zaprezentowali się doskonale. Jednak bardzo dobry wynik osiągnęło tylko dwóch zawodników. Rapid w klasyfikacji drużynowej do Systemu Sportu Dzieci i Młodzieży wywalczył 19 pkt i zajął w klasyfikacji drużynowej 16 miejsce. To jeden z najlepszych wyników ostatnich lat. To dobry prognostyk na przyszłość.