Mamy medale Pucharu Świata!

Mamy medale Pucharu Świata!

W sobotę 11 września w Warszawie rozegrano prestiżowe zawody Pucharu Świata. Do udziału w turnieju Rapid Śrem wystawił trójkę swoich najlepszych zawodników z kategorii wiekowej kadet. Byli to Patryk Pieczyński – 61 kg, Alicja Skrzypczak – 59 kg i Maksymilian Marciniak– 37 kg. Najlepiej z tej grupy w stolicy zaprezentował się Patryk Pieczyński, który w turnieju stoczył dwie walki. W pierwszym starciu spotkał się z zawodnikiem z Norwegii Kakay Alan. Otwierająca runda jak zwykle prowadzona była z rozwagą, tak aby poznać przeciwnika i zakończyła się przewagą 2:0. W drugiej rundzie pojedynek przeobraził się w bardziej otwartą walkę. Obaj zawodnicy zdobywali już punkty, ale nadal to nasz reprezentant był lepszy i zakończył rundę z przewagą trzech punktów. W decydującej, trzeciej rundzie oglądaliśmy bardzo wyrównany pojedynek, pełen udanych akcji. Patryk dalej potrafił utrzymać swoją przewagę nad rywalem i ze starcia wyszedł zwycięsko. Ta wygrana zawodnikowi naszego klubu zapewniła awans do walki finałowej, w której spotkał się ze swoim stałym rywalem, aktualnym mistrzem Polski, Michałem Szadkowskim. Pierwsza runda zakończyła się prowadzeniem rywala, wobec czego, trener Jakub Worsztynowicz zdecydował się na zmianę taktyki, motywując Patryka do przeprowadzenia zdecydowanego ataku. W jednej z kolejnych akcji nasz reprezentant potężnym ciosem na głowę niemalże znokautował przeciwnika. Niestety po liczeniu rywal doszedł do siebie i był jeszcze w stanie doprowadzić do swojego zwycięstwa i w tej rundzie. Trzecia runda to pokaz doskonałego taekwondo w wykonaniu naszego zawodnika, który skutecznie dogonił niekorzystny wynik 17:8 i na kilka sekund przed końcem walki doprowadził do rezultatu 17:15. Niestety tym razem na więcej zabrakło już czasu i Patryk musiał zadowolić się srebrnym medalem Pucharu Świata. Kolejny medal brązowy przypadł Alicji Skrzypczak, w której kategorii wagowej startowały zaledwie cztery zawodniczki. Niestety pomimo tego losowanie i tak było dla niej bardzo niekorzystne, gdyż trafiła na Mistrzynię Polski Natalię Langner z Sokoła Kościan, z którą spotykała się w tym roku już trzy razy i zawsze przegrywała. Tego typu rywalizacje zawsze obarczone są dodatkowym ładunkiem i wymagają od zawodnika ogromnego wysiłku zarówno fizycznego jak i psychicznego. Ten drugi często staje się kluczowym dla odwrócenia złej passy w rywalizacji z konkretnym rywalem. Tym razem Alicji nie udało się jeszcze tego dokonać, co ostatecznie dało jej trzecie miejsce na podium i brązowy krążek. Dla Maksymiliana Marciniaka sam start w Pucharze Świata stanowił ogromne wyróżnienie i dodatkowy zastrzyk energii w walce na macie. W pojedynku z zawodnikiem z Niemiec Liiu Lars-Lukas nie oddał przysłowiowej skóry bez walki. Przegrał, ale pojedynek był bardzo zacięty, a sam zawodnik pokazał się z dobrej strony. Bardzo rzadko zawody rangi Pucharu Świata odbywają się w Polsce. Kiedy otrzymaliśmy informację, że tym razem gospodarzem tej rywalizację będzie Warszawa, wiedzieliśmy, że nie możemy takiej okazji odpuścić. Wystawiliśmy naszych najlepszych zawodników i wykorzystaliśmy sytuację, że w tym samym czasie w Turcji odbywał się inny Puchar Świata i tam na udział zdecydowały się najmocniejsze ekipy Świata. Nasi zawodnicy ze stolicy do klubu przywieźli dwa medale i zdobyli kolejne cenne punkty do rankingu Polskiego i Światowego. To, co poza osiągnięciami medalowymi jest bardzo cenne, to kolejne doświadczenie w międzynarodowej sportowej rywalizacji. Wiemy, że mamy naprawdę bardzo dobrych zawodników, dla których kluczem do dalszego rozwoju jest stworzenie im możliwości do większej ilości treningów klubowych, sparingów międzyklubowych oraz udziału w turniejach światowych.  Jako działacze klubu działając w myśl ustalonego wcześniej planu sportowego, postanowiliśmy inwestować w zawodników Rapidu Śrem, którzy będą brali udział w szkoleniach i turniejach międzynarodowych. Tylko rywalizacja z najlepszymi sprawi największy progres i przyniesie najlepsze efekty!